• Jak sobie radzić ze złością u dziecka.

          Złość jest reakcją emocjonalną, która pojawia się jako odpowiedź na coś. Jest reakcją na bodziec. Zarówno dzieci jak i my, dorośli złościmy się z różnych powodów. Gdy tracimy wpływ w sytuacji, w której jesteśmy, gdy coś idzie nie tak jak trzeba. Także wtedy, kiedy złością reagujemy na swoje własne myśli. Czyli tworzymy sobie w głowie przebieg jakiegoś zdarzenia, które może nie mieć związku z rzeczywistością i zaczynamy się nakręcać.

          Uzbrojeni w tą wiedzę możemy zacząć świadome przyglądać się swojej złości i złości swoich dzieci. Dlatego też, pierwsze co potrzebujesz zrobić to zwrócenie uwagi na to dlaczego Twoje dziecko wpada w złość. Taka diagnoza jest bardzo ważna bo od niej zależy świadomy wybór reakcji. Sprawdź w jakich sytuacjach to się dzieje. Na potrzeby artykułu rozważmy trzy opcje:

          • Dziecko może się złościć gdy coś mu nie wychodzi. Ma poczucie frustracji, szybko chce się poddać, reaguje więc impulsywnie by wydostać się z niewygodnej dla siebie sytuacji.
          • Dziecko może złościć się kiedy zostaje do czegoś zmuszone lub przekonywane w nieumiejętny sposób. Nie zgadza się z czymś i jedyne narzędzie jakie ma to złość na coś lub na kogoś.
          • Dziecko złości się w sytuacji, kiedy wiele może i wszystko co chce otrzymać wymusza złością lub płaczem. To ono stawia wszelkie warunki. Wtedy każda forma odmowy będzie przez niego odbierana jako atak na siebie. Napady złości u dziecka mogą być silniejsze, ponieważ nie dostaje ono od razu tego, co do tej pory dostawało. Pamiętaj, że dziecko potrzebuje granic, po to żeby mogło czuć się bezpiecznie. Może sobie stworzyć stan zagrożenia, ponieważ nie ma jeszcze doświadczenia dotyczącego skutków swojego działania. Jeśli dziecko wybiega na ulicę to robi to nieświadomie, nie widząc zagrożenia, które może się pojawić. Ale nie robi tego złośliwie.

          Przyjrzyjmy się jednej scenie. Jestem w sklepie, w którym znajdują się ekrany dotykowe do zabawy dla dzieci. One na nich rysują, ustawiają różne kształty. Przy takim ekranie siedzi dziecko – na moje oko 5 – letnie. Z tyłu za nim, na kanapie siedzą rodzice. Widzę po ich minach, że nie wiedzą jak zareagować prawidłowo. Rozglądają się patrząc na reakcje otoczenia ilekroć dziecko podniesie głos komunikując, że nigdzie nie idzie. Są podirytowani sytuacją, w której dziecko nie chce odejść od ekranu, mimo tego, że już są prawie ubrani i gotowi do wyjścia. Dziecko co jakiś czas wpada w złość. Zwłaszcza wtedy, kiedy rodzice zwrócą mu uwagę, że czas kończyć.

          Co robić w tej sytuacji?

          Ustal zasady.
          To pierwszy krok, który potrzebujesz zrobić. „Bawisz się przy ekranie 10 minut. Potem jedziemy do domu. Ok?” Jeśli nie ma zasad dziecko nie ma szansy się z tymi zasadami skonfrontować. Dość często rodzice o tym zapominają, spodziewając się że dziecko je posłucha i zareaguje w dobry dla rodziców sposób.

          Nie bój się oceny otoczenia.
          Jeśli dziecko płacze i się złości, że nie odejdzie a ty nie wiesz gdzie oczy podziać ze wstydu to nie przejmuj się reakcją otoczenia. Ludzie zawsze będą oceniać twoje zachowanie, a najczęściej w negatywny sposób. Często włącza się u rodziców strach przed oceną. Jeśli będziesz się tego obawiać, to prawdopodobnie Twoja reakcja do dziecka będzie podyktowana przekonaniem „Oni mają pretensje do mnie przez Ciebie” – możesz nieświadomie obwinić swoje dziecko o swój stan.

          Wracaj do umowy z dzieckiem.
          Wracaj konsekwentnie do umowy z dzieckiem i do odpowiedzialności za realizację tej umowy. Jeśli kolejny raz dziecko nie wstanie tak jak się umawialiście – złap z nim kontakt wzrokowy i przypomnij ustalenie. Być może będziesz potrzebował/a zacząć je ubierać. Zakomunikuj mu to.

          Obserwuj swoje emocje i reaguj świadomie.
          Nie podążaj za złością, która zaczyna narastać w Tobie. Podążaj za pewnością i spokojem. Nie ubieraj dziecka w momencie, kiedy ono jeszcze gra lub bawi się. Odejdź od bodźca – zmień otoczenie by dziecko mogło się skoncentrować na ubieraniu. Pamiętaj, że nic złego mu się nie dzieje. Działaj świadomie i pewnie. Asertywnie a nie agresywnie. Dziecko nie ociąga się ze złośliwości. Wybiera zabawę bo to jest najszybszy sposób realizacji swoich potrzeb. Jeśli natomiast chcesz rozwijać i wzmacniać w dziecku odpowiedzialność potrzebujesz metod, które wyrobią dobre nawyki i z których dziecko będzie mogło skorzystać w przyszłości.

          Ważne kroki w drodze do zrozumienia złości dziecka

          1. Nie reaguj od razu.
          Bo jeśli zrobisz to spontanicznie to istnieje ryzyko, że zaczniesz działać z poziomu emocji. Pierwszą reakcją powinna być obserwacja dziecka w tej konkretnej sytuacji. Jeśli zareagujesz od razu Tobie również włączy się złość na dziecko za to, że się złości. Dość często motywem reagowania na złość jest fakt, że ty jako rodzic bierzesz złość bezpośrednio do siebie. Możesz niepotrzebnie utożsamiać się z tym. Dlatego też poobserwuj siebie. Zwróć uwagę na to, co się z Tobą dzieje pod wpływem złości dziecka, kiedy nie jesteś w stanie dotrzeć do niego w zdrowy sposób i zaczynasz krzyczeć. Ono nie usłyszy tego co mówisz. Zarejestruje tylko Twój stan zdenerwowania.

          2. Nie każ dziecka za złość.
          Utrwalasz w nim wzorzec: „złoszczenie się jest złe”, co powoduje tracenie kontaktu ze sobą i ze swoimi stanami emocjonalnymi. Ucz dziecko tego, że ma prawo wyrażać złość. Przyglądaj się również swoim przekonaniom na temat złości. Cały czas pamiętaj o swojej mapie, z którą wchodzisz w świat dziecka. I co bardzo ważne, ucz go tego, że potrzebuje nauczyć się wyrażać złość bez robienia krzywdy otoczeniu. Wzmacniaj przekonanie: „Moja złość jest moja i to ja potrzebuję sobie z nią poradzić”. Naucz go złościć się w konstruktywny sposób. Złość może być wyrażona w sposób agresywny lub asertywny, który przyniesie lepsze efekty.

          3. Nie ignoruj. Zauważ.
          Przypomnij sobie swoje doświadczenia z okazywania trudnych emocji. Jak reagowali Twoi rodzice kiedy wyrażałaś/eś złość? Daj dziecku znać, że widzisz, że ono się złości. Nie ignoruj sygnałów, które Ci ono daje przed sytuacją która wywołała w nim złość. Być może Twoje dziecko jest zmęczone i zaczyna reagować w taki właśnie sposób.

          4. Nie próbuj uciszać.
          Zapytaj: Co się dzieje? Postaraj się zrozumieć. Powiedz o swoich intencjach: „Próbuję zrozumieć to co czujesz” Nie oceniaj dziecka. Zwracaj uwagę na jego zachowanie. To samo robi dziecko złoszcząc się na Twoje zachowanie lub sytuacje a nie na Ciebie. I mentalnie wrzuć na luz. Do tego potrzebny jest Twój dystans w tej sytuacji.

          5. Ucz swoje dziecko zrozumienia stanów emocjonalnych.
          Po zakończonej akcji skieruj uwagę dziecka na zrozumienie swoich stanów. Po co i dlaczego się one pojawiły. Ucz dziecko na tych przykładach – kontrolowanej złości. Dziecko dopiero poznaje i uczy się swoich emocji i ich wyrażania. Nie oczekuj od niego, że będzie w stanie trzymać je na wodzy od początku. Pokazuj mu natomiast konsekwencje jego złości dla siebie i dla otoczenia, tak by w przyszłości nie naruszało cudzych granic.

          Wszystkie tłumione emocje wracają ze zdwojoną siłą. Prędzej czy później. Dziecko nie zauważone i ignorowane może wykazywać później dwie tendencje:

          • Do nadmiernej złości i wybuchów, ponieważ nauczyło się że nikt nie reagował lub reagował agresywnie na niego i jego stany emocjonalne. Przejmuje zatem taki właśnie wzorzec reagowania.
          • Do wycofywania się z okazywania emocji. Nastąpi efekt ich stopniowego zamrażania, zwłaszcza wtedy kiedy będzie upominane w obecności innych lub zawstydzane. Przykład komunikatu, który może wywoływać taki efekt: „Wszyscy na Ciebie patrzą a ty się tak zachowujesz. Wstydź się”.

          Emocje są ściśle związane z procesem poznawczym i co za tym idzie podlegają również naszej kontroli. Twoje dziecko się uczy, zdobywa wiedzę o sobie i świecie. Daj mu w tym czasie narzędzia radzenia sobie ze złością i wyładowywania się we właściwy sposób, który przyniesie dobre dla niego efekty.

           

          Co to jest depresja?

          Depresja jest stanem charakteryzującym się długotrwale obniżonym nastrojem oraz szeregiem innych objawów psychicznych i somatycznych. Depresja rozumiana jako choroba należy do grupy zaburzeń nastroju. Jej przebieg może być przewlekły, ze stałym nasileniem objawów lub może ona przyjmować postać nawracających epizodów o łagodnym, umiarkowanym lub ciężkim nasileniu, oddzielonych okresami dobrego samopoczucia. Objawy depresyjne często towarzyszą innym zaburzeniom psychicznym – np. zaburzeniom lękowym (rozpoznaje się wtedy zaburzenia depresyjno-lękowe) lub są reakcją na przykre, traumatyczne wydarzenia (zaburzenia adaptacyjne o obrazie tzw. reakcji depresyjnej).

          Jak często zaburzenia depresyjne występują u dzieci i młodzieży?

          Depresję stwierdza się u 2% dzieci (dotyka ona równie często dziewczynki i chłopców) oraz nawet u 8% nastolatków (częściej chorują dziewczęta). Szacuje się, że szeroko rozumiane zaburzenia depresyjne mogą występować 20% nastolatków, a niektóre źródła podają, że objawy depresyjne stwierdza się u blisko co trzeciego nastolatka.

          Objawy depresji obserwowane u dzieci i nastolatków ogólnie przypominają objawy występujące u dorosłych, choć jest też wiele odmiennych cech i charakterystycznych dla tej pierwszej grupy wiekowej.

          Manifestacja objawów zależy od etapu rozwoju dziecka. Im jest ono młodsze, tym trudniej jest mu określić i opisać opiekunom swój stan emocjonalny. Kilkulatki zgłaszają zwykle niecharakterystyczne objawy – często po prostu mówią lub sygnalizują w inny sposób, że źle się czują i nie potrafią określić, czy takie samopoczucie wynika z dolegliwości cielesnych, czy cierpienia psychicznego. W tej grupie wiekowej duże tym większe znaczenie ma obserwacja zachowań i funkcjonowania dziecka.

          Objawami depresji u dzieci i młodzieży są:

          • smutek, przygnębienie, płaczliwość; u dzieci i nastolatków w odróżnieniu od dorosłych bardzo często dominuje drażliwość, dziecko łatwo wpada w złość lub rozpacz, może demonstrować wrogość wobec otoczenia – zachowuje się w sposób odpychający, zniechęcający do nawiązania kontaktu,
          • zobojętnienie, apatia, zmniejszenie, a nawet utrata zdolności do przeżywania radości; dziecko przestaje cieszyć się z rzeczy lub wydarzeń, które wcześniej sprawiały mu radość,
          • poczucie znudzenia, zniechęcenia; ograniczenie lub zaprzestanie aktywności, które wcześniej były dla dziecka ważne lub przyjemne (np. zabawa, hobby, spotkania z rówieśnikami), a także niechęć do podejmowania codziennych obowiązków lub zupełne ich zaniechanie. Dziecko może np. odmówić porannego wstawania, chodzenia do szkoły, wychodzenia z domu, a w skrajnych przypadkach - ze swojego pokoju, zaniedbywać higienę osobistą, naukę i tym podobne,
          • wycofanie się z życia towarzyskiego, ograniczenie kontaktu z rówieśnikami,
          • nadmierna reakcja na uwagi, krytykę – dziecko reaguje rozpaczą lub dużą złością nawet gdy zwróci mu się uwagę w bardzo delikatny sposób i dotyczy ona błahej sprawy,
          • depresyjne myślenie („wszystko jest bez sensu”, „i tak nic mi się nie uda”), niska samoocena („jestem beznadziejny/a, gorszy/a, nieatrakcyjny/a, głupi/a”); nieproporcjonalnie pesymistyczna ocena rzeczywistości, własnych możliwości, przyszłości,
          • poczucie bycia bezużytecznym, niepotrzebnym; nadmierne obwinianie się nawet za te wydarzenia i okoliczności, na które nie ma się wpływu (np. obwinianie się za konflikt między rodzicami),
          • w ciężkich przypadkach depresji mogą wystąpić objawy psychotyczne (charakteryzujące się nieprawidłowym, zniekształconym przeżywaniem rzeczywistości): omamy (inaczej halucynacje), najczęściej słuchowe, rzadziej wzrokowe i węchowe i/lub urojenia (fałszywe przekonania na temat samego siebie i/lub otoczenia).Treść tych objawów jest zgodna z depresyjnym nastrojem. Omamy przyjmują postać np.: głosu krytykującego postępowanie i poczynania chorego, przekonywującego o jego winie, bezużyteczności lub nawet nakazujące mu się okaleczyć lub zabić; rzadziej obejmują wizje zniszczenia, katastrofy lub zapach śmierci i rozkładu. Urojenia najczęściej dotyczą winy, grzeszności, oczekiwania na karę, poczucia nadciągającej zagłady, kataklizmu. Objawy psychotyczne w przebiegu depresji u dzieci są rzadkością, natomiast mogą występować u nastolatków,
          • uczucie niepokoju, napięcia wewnętrznego; często zaburzeniom depresyjnym towarzyszy lęk – niemal nieustający, o stałym nasileniu, nieokreślony – trudno wskazać przyczynę lub obiekt takiego lęku („sam nie wiem, czego się boję”),
          • podejmowanie impulsywnych, nieprzemyślanych działań („i tak na niczym mi nie zależy”); picie alkoholu, stosowanie innych środków psychoaktywnych (narkotyki, „dopalacze”) – często w celu złagodzenia lęku, napięcia, smutku,
          • działania autoagresywne, np.: samookaleczenia (rozmyślne uszkadzanie swojego ciała przez cięcie się ostrymi przedmiotami, przypalanie zapalniczką, papierosem, drapanie, gryzienie i tym podobne), rozmyślne zadawanie sobie bólu, zażywanie w nadmiarze leków w celu „zatrucia się” (ale nie w celu odebrania sobie życia),
          • myśli rezygnacyjne („życie jest bez sensu”, „po co ja żyję”) fantazje na temat śmierci („co by było, gdybym umarł?”, „innym byłoby lepiej, gdyby mnie nie było”),
          • myśli samobójcze (rozmyślanie, fantazjowanie na temat odebrania sobie życia), tendencje samobójcze (planowanie lub czynienie przygotowań do popełnienia samobójstwa), a w skrajnych przypadkach – próby samobójcze, czyli podejmowanie bezpośrednich działań mających na celu odebranie sobie życia (zobacz: Samobójstwo).

          Inne, niecharakterystyczne dla depresji objawy i problemy, które mogą w jej przebiegu występować, obejmują:

          • zaburzenia koncentracji i trudności z zapamiętywaniem - często skutkują problemami z nauką i pogorszeniem wyników w szkole, dziecko może opuszczać zajęcia lekcyjne,
          • pobudzenie psychoruchowe, często wynikające z przeżywanego lęku i napięcia – dziecko wierci się, nie może się skupić na konkretnej czynności, podejmuje bezwiednie bezcelowe działania, np. skubie ubranie, zamazuje długopisem kartkę, obgryza paznokcie,
          • podejmowanie niektórych aktywności w nadmiarze – np. gra na komputerze, oglądanie TV,
          • zwiększenie lub zmniejszenie apetytu, a w efekcie - zmiany masy ciała,
          • problemy ze snem: trudności z zasypianiem, wybudzanie się w nocy, budzenie się wcześnie rano, nadmierna senność.

          Zaburzenia łaknienia oraz zaburzenia snu są jednak częstsze w przypadku zaburzeń depresyjnych u dorosłych.

          W grupie dzieci i młodzieży depresja dość często przyjmuje atypowy (nietypowy) obraz. Na pierwszy plan wysuwają się wtedy:

          • uporczywe dolegliwości somatyczne, bardzo często prowadzące do prowadzenia licznych i dokładnych badań medycznych, w wyniku których nie udaje się znaleźć organicznych przyczyn tych objawów, np.: bóle brzucha, nudności, wymioty, biegunki, bóle głowy, kołatania serca, duszność, częste zasłabnięcia lub omdlenia, moczenie nocne – taki obraz depresji częściej występuje u dzieci.
          • bunt wobec rodziców, szkoły, nieprzestrzeganie zasad, zachowania agresywne i autoagresywne - taki obraz depresji częściej spotyka się u nastolatków.

          Kiedy należy szukać pomocy specjalisty?

          Smutek, lęk, rozdrażnienie są naturalnymi emocjami, które pojawiają się w trudnych dla nas sytuacjach i po ustąpieniu niekorzystnych okoliczności nastrój powinien wrócić do wyjściowego stanu. Dlatego nie rozpoznaje się depresji u dziecka, które przez kilka dni ma gorszy humor z powodu sprzeczki z rówieśnikami czy otrzymania złej oceny w szkole.

          Jeśli jednak objawy depresyjne mają takie nasilenie, że utrudniają dziecku codzienne funkcjonowanie w domu, w szkole i w grupie rówieśniczej oraz gdy utrzymują się dłużej niż 2 tygodnie, należy zgłosić się po fachową pomoc – najlepiej do lekarza wyspecjalizowanego w psychiatrii dzieci i młodzieży, ewentualnie do psychologa lub lekarza pediatry, którzy w razie potrzeby przekierują dziecko na konsultację psychiatryczną.

          Warto również rozmawiać z dzieckiem o jego samopoczuciu. Dziecko często samo sygnalizuje, że nie radzi sobie ze swoimi emocjami.

          Sytuacją, w której należy bezwzględnie i natychmiastowo poszukiwać pomocy lekarza psychiatry jest zagrożenie samobójstwem. U dzieci i młodzieży próby samobójcze często mają demonstracyjny charakter i rzadziej niż w przypadku dorosłych kończą się śmiercią, ale nigdy nie można ich bagatelizować.

          W większości przypadków osoby, które rozważają lub planują samobójstwo, sygnalizują to swoimi wypowiedziami lub zachowaniami.

          Zaalarmować powinny sytuacje, gdy dziecko:
          - wyraża zainteresowanie tematyką śmierci i umierania,
          - mówi wprost o chęci odebrania sobie życia lub sugeruje to w mniej bezpośredni sposób (np.: „chciałbym/chciałabym już nie żyć”, „innym byłoby lepiej beze mnie”),
          - w jego przeżywaniu dominuje smutek, poczucie beznadziei,
          - zaczyna wycofywać się z życia rówieśniczego,
          - występuje nagła zmiana w jego zachowaniu i funkcjonowaniu,
          - porządkuje swoje sprawy, rozdaje swoje rzeczy, żegna się z bliskimi i znajomymi,
          - zaniedbuje swój wygląd,
          - ma problemy ze snem i jedzeniem,
          - gromadzi lub szykuje środki, które mogą posłużyć do odebrania sobie życia (tabletki, żyletki, sznur i tym podobne).

          Ryzyko podjęcia próby samobójczej zwiększają następujące czynniki:
          - podejmowane wcześniej próby samobójcze,
          - skłonność do impulsywnych reakcji i zachowań,
          - stosowanie substancji psychoaktywnych,
          - samobójstwa w rodzinie,
          - trudna sytuacja rodzinna, materialna,
          - łatwy dostęp do środków, które mogą posłużyć do odebrania sobie życia (np. broni, leków).
          - przykre lub trudne doświadczenie, którego właśnie dziecko doznało (odrzucenie przez rówieśników, utrata bliskiej osoby, niepowodzenie w szkole, itp.).

          Jakie są przyczyny depresji?

          Nie można wskazać jednej konkretnej przyczyny, która odpowiada za występowanie depresji. Uważa się, że do zachorowania dochodzi w wyniku współdziałania czynników:
          - biologicznych, takich jak: uwarunkowania genetyczne (częściej chorują dzieci, w których rodzinach występuje depresja), nieprawidłowe działanie neuroprzekaźników w mózgu, zaburzenia regulacji hormonalnej w organizmie;
          - psychogennych, obejmujących m.in.: indywidualną konstrukcję psychiczną (np. niska samoocena, skłonność do samokrytyki, brak poczucia bezpieczeństwa), depresyjne schematy myślenia (skłonność do automatycznego interpretowania faktów i wydarzeń na swoją niekorzyść), nieumiejętność radzenia sobie ze stresującymi sytuacjami, słabe umiejętności społeczne,
          - środowiskowych, np.: trudna sytuacja rodzinna (rozwód lub separacja, utrata rodzica/obojga rodziców, zła sytuacja materialna, alkohol, przemoc), nadużycie seksualne, problemy szkolne, doświadczenie przemocy lub odrzucenia przez grupę rówieśniczą.

          Często objawy zaburzeń depresyjnych ujawniają się właśnie w wyniku zadziałania czynnika środowiskowego, zewnętrznego – np. konfliktu w rodzinie czy niepowodzenia szkolnego.

           

          Szczególnym okresem w rozwoju człowieka jest okres dojrzewania – czas wielkich zmian, które zachodzą zarówno w ciele, jak i psychice nastolatka. Młody człowiek staje przed tzw. zadania rozwojowymi, które obejmują:
          - odpowiedź na pytanie „kim jestem”, ustalenie stosunku emocjonalnego do samego siebie,
          - konfrontacja dotychczasowego obrazu samego siebie z rzeczywistością – zwykle jest źródłem rozczarowania i frustracji,
          - akceptacja zmieniającego się wyglądu – nie ma chyba nastolatka, który nie przeżywałby trudności w tym zakresie,
          - ustalenie celów w życiu, często połączone z obawami, czy uda się je zrealizować,
          - ustalenie własnego systemu wartości i przekonań,
          - separacja emocjonalna od rodziców, często połączona z przeżywaniem lęku, poczucia winy wobec nich,
          - podejmowanie nowych ról społecznych (np. „dziewczyny/chłopaka”, czyli partnera w związku emocjonalnym z inną osobą) i większa odpowiedzialność w ramach już pełnionych ról (np. ucznia), - „odnalezienie się” w grupie rówieśniczej,
          - określenie swojej tożsamości seksualnej (postrzegania samego siebie jako kobiety lub mężczyzny) i orientacji seksualnej (pociągu seksualnego do osób określonej płci).

          Nastolatek musi sam znaleźć swój sposób na poradzenie sobie z tymi wyzwaniami. „Obciążenie” zadaniami rozwojowymi w połączeniu z zachodzącymi w okresie dojrzewania zmianami hormonalnymi w organizmie skutkują często: obniżonym lub zmiennym nastrojem, rozdrażnieniem, lękiem, niską samooceną, koncentracją na swoim wyglądzie, czasem trudnymi zachowaniami (łamaniem norm społecznych, zachowaniami autoagresywnymi) – czyli tzw. depresją młodzieńczą.

          Jest ona szczególną postacią zaburzeń depresyjnych (niektóre źródła podają nawet, że jest normalnym etapem rozwoju). Choć klasyfikacje zaburzeń psychicznych nie opisują jej jako odrębnej jednostki chorobowej, bardzo często używa się tego określenia w odniesieniu do zaburzeń emocjonalnych i zaburzeń zachowania występujących u nastolatków.

          Jakie zaburzenia mogą towarzyszyć depresji?

          Oprócz depresji dziecko może cierpieć jednocześnie na inne zaburzenia psychiczne – zdiagnozowane jeszcze zanim rozpoznano depresję, równocześnie z depresją lub w okresie późniejszym. Najczęściej stwierdza się: zaburzenia lękowe (nawet do 75% dzieci i nastolatków z depresją ma jednocześnie ich objawy), zaburzenia zachowania, dystymię (zaburzenie nastroju charakteryzującymi się objawami podobnymi jak depresja, ale o mniejszym nasileniu i utrzymujących się praktycznie stale przez co najmniej rok), stosowanie substancji psychoaktywnych, zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD), zaburzenia odżywania się. Współwystępowanie dodatkowych zaburzeń psychicznych znacznie utrudnia leczenie depresji, dlatego ważne jest poprawne rozpoznanie – umożliwia ono odpowiednie dostosowanie prowadzonego leczenia.

          Depresja pojawiająca się w przebiegu choroby somatycznej może stanowić jeden z zespołów objawowych właściwych dla tej choroby (np. w przypadku zaburzeń hormonalnych lub chorób ośrodkowego układu nerwowego) albo być jej powikłaniem – reakcją na trudną, stresującą sytuację, jaką jest doświadczanie uciążliwych objawów, cierpienia fizycznego, ograniczeń w codziennym funkcjonowaniu.

          W jaki sposób rozpoznaje się depresję?

          W celu postawienia rozpoznania lekarz psychiatra zbiera wywiad z dzieckiem/nastolatkiem oraz jego opiekunami i przeprowadza badanie psychiatryczne – szczegółową rozmowę, która pozwala ocenić stan psychiczny młodego pacjenta. W przypadku zaburzeń depresyjnych u dzieci i młodzieży obowiązują te same kryteria rozpoznania, jak w przypadku dorosłych, ale z uwzględnieniem zależnych od etapu rozwoju różnic w ekspresji objawów. W celu oceny nasilenia objawów psychiatra może zastosować odpowiednie kwestionariusze i skale. Ich wyniki mają jednak znaczenie tylko wtedy, gdy stanowią element pełnego badania psychiatrycznego i same w sobie nie mogą stanowić podstawy do postawienia rozpoznania.

          Pomocne jest również badanie psychologiczne. Pozwala ono m.in. przyjrzeć się „konstrukcji psychicznej” dziecka i znaleźć takie jej cechy, które czynią je podatnym na depresyjne przeżywanie rzeczywistości, co jest bardzo pomocne w dalszej pracy terapeutycznej.

           

           

          Jak określać dziecku granice?

           

           

          Rodzice chyba zapomnieli, iż dzieci bardziej niż czegokolwiek innego potrzebują zasad życia,

          które jasno ustalają, co jest dobre, a co złe.

          R. Coles

           

           

           

          Czasem   słyszy   się   takie   stwierdzenie:   „To   przekracza   wszelkie   granice”.   O   co   chodzi?    O jakie granice? Co zostało przekroczone?

          W  wychowaniu  codziennością  są  sytuacje,  w  których   rodzice  i   wychowawcy  zmierzają  się      z pragnieniami czy kaprysami dzieci, ich dobrym bądź uciążliwym czy wręcz nieznośnym zachowaniem.

          Oto kilka przykładów:

           

          • Nie będę tego jadł. To jest niedobre.

           

          • Kup mi grę. Aaaaaaaaaaaaa…!!! (wrzask na cały sklep).

           

          • Pani w szkole jest głupia i wstrętna. Nie pójdę tam więcej.

           

          • Nie zostawiaj mnie w przedszkolu. Nie kochasz mnie.

           

          • Co się pani czepia? Zawsze tylko mnie pani widzi!

           

          Nie jest łatwo odróżnić kaprysy dzieci od ich rzeczywistych potrzeb. Zresztą do jednego i drugiego dzieci mają prawo. Dopiero reakcja dorosłego może przyczynić się do tego, że dziecko samo spostrzeże różnicę i wyciągnie wnioski albo – wprost przeciwnie – utwierdzi się w przekonaniu,     że wszystko mu wolno.

           

          Życie dziecka jest jak droga. Jeśli droga jest dobrze oznakowana, to dziecko bezpiecznie osiągnie cel.

          Nie ma wychowania tam, gdzie nie ma oznakowanych szlaków, po których można się bezpiecznie poruszać.

           

          Zasady zapewniają poczucie bezpieczeństwa. Dzięki nim wiemy, czego się spodziewać. Mogą także pomóc w takim porozumiewaniu się z ludźmi, aby nie ranić siebie nawzajem.

           

          Aby móc dziecku określać granice, trzeba najpierw poznać swoje granice, trzeba otworzyć się na prawdę o sobie. Nasze granice budują poczucie własności i odpowiedzialności. Kiedy wiem, jakie mam  granice,  wiem  też,  za  co  jestem  odpowiedzialny,  a  za  co  nie:  jestem  odpowiedzialny    za siebie i w stosunku do innych, ale nie jestem odpowiedzialny za myśli i uczucia innych. Dziecko dopiero uczy się ustawiania granic, przestrzegania zasad i norm – najpierw od rodziców, potem do innych dorosłych – by móc w odpowiednim momencie swojego życia dokonywać świadomych wyborów w taki sposób, aby nie ranić siebie i innych.

           

          Jak określać dziecku granice?

          Krok pierwszy: słowa

          1. Komunikat powinien dotyczyć zachowania dziecka – skoncentruj  się  na  zachowaniu,  a nie na postawie, uczuciach lub wartościach dziecka:

           

           

          NIE

          TAK

          Zosiu, nie widzisz, że jestem zajęta?                      Rozmawiam. Stukanie mi przeszkadza.

           

           

          1. Bądź bezpośredni i konkretny – powiedz jasno i krótko,  czego  oczekujesz  od  dziecka, oraz w razie potrzeby, kiedy i jak ma wykonać określone zadanie:

           

          NIE

          TAK

          Tylko nie wracaj zbyt późno!                               Wróć na kolację o wpół do siódmej.

           

           

          1. Dokładnie określaj konsekwencje.

           

          NIE

          TAK

           

           

          Tylko nie jedź rowerem po ulicy, bo możesz wpaść pod samochód!

           

          Rowerem możesz jeździć po chodniku lub na podwórku. Inaczej schowam go w garażu.

           

          1. Mów stanowczo, ale nie podnoś głosu. Nie bądź szorstki.

           

          Krok drugi: czyny

           

           

          Popieraj słowa działaniem – twoje słowa są na tyle wiarygodne, na ile potwierdzają je stojące za nimi działania! Reaguj natychmiast, kiedy dziecko idzie się bawić, a nie wypełniło swoich obowiązków, np. „Nie ma zabawy, dopóki nie wyjdziesz z psem” lub „Jeśli po sobie nie posprzątasz, nie dostaniesz klocków przez kilka dni”.

           

           

          Jak mówić do dzieci żeby nas słuchały

          "Czy chciałbyś zrobić to sam, czy może ci pomóc?"
          To zdanie przyda się w próbie samodzielnego ubierania i zakładania butów: "Czas już wyjść. Czy chciałbyś sam założyć buty, czy może mi pomóc?" lub "Czy chciałbyś sam wsiąść do swojego fotela samochodowego, czy mam ci pomóc?"

          Większość dzieci reaguje niewiarygodnie dobrze na tego rodzaju wzmocnienia. Daj im wybór, a ich umiejętność krytycznego myślenia będzie ważniejsze od uleganiu pokusie.

          "Czego nauczyłeś się w wyniku tego błędu?"
          Nie używaj w tym kontekście oskarżycielskich sformułowań: "Wstydź się" lub "Powinieneś wiedzieć lepiej". Z zainteresowaniem zapytaj: "Czego nauczyłeś się z tego błędu?" lub "Czego się nauczyłeś i jak zrobisz to inaczej następnym razem, aby nie wpakować się w podobne kłopoty w szkole?"

          Skupienie się na motywacji do zmiany zachowań na przyszłość przyniesie znacznie lepsze wyniki niż wstyd za złe zachowanie w przeszłości.

          "Proszę ______________."
          Zrób sobie przerwę od: "Nie rób!" lub "Przestań!". Zdecydowanie lepiej brzmi: "Proszę włóż buty do szafy".

          Czy ktokolwiek z nas przez cały dzień mówi kelnerkom, baristom, przyjaciołom, pracownikom itp. czego nie chcemy? Nie uzyskalibyśmy najlepszej odpowiedzi, gdybyśmy powiedzieli: "Nie dawajcie mi mleka pełnego latte" lub "Nie chcę kurczaka". Ta forma negatywnej komunikacji nie jest postrzegana dobrze i nadmiernie obciąża relacje. Zamiast tego spytaj o to, czego chcesz.

          "Dodajmy zabawkę, którą chcesz do twojej listy urodzinowej."
          "Nie stać nas na to" lub "Nie, powiedziałem NIE ZABAWKI!" – to przykład agresywnych komunikatów. "Nie chcę tego kupić, czy chciałbyś, abym umieścił to na twojej liście życzeń urodzinowych?" – to brzmi lepiej.

          "Przestań, oddychaj, teraz pytaj o to, co chcesz".
          "Przestań marudzić!" to kolejny przykład negatywnego komunikatu, w którym kryje się ocena.

          "Zatrzymaj się, oddychaj, a teraz spróbuj ponownie zapytać o to, co chcesz". Pamiętaj, aby to również wymodelować. Powtarzaj to spokojnie, oddychając razem z dzieckiem, aż razem będziecie mogli się gotowi na zmianę sposobu, w jaki do siebie mówicie.

          "Potrzebuję Cię _____________."
          "Przestań robić ___" i "Nie jest dobrze ___" – zrezygnuj z podobnych zdań. Powiedź, np.: "Chcę, żebyś delikatniej pieścił psa, będzie siedział z tobą dłużej, jeśli go dotkniesz w ten sposób.

          Dzieci zaczną reagować znacznie lepiej, kiedy się z nimi zaczniesz porozumiewać w niewyspecjalizowanych oskarżycielski sposobów. Również prośba o to, czego chcesz, jest ogromna, aby poprowadzić dzieci w kierunku, w którym chcesz (w przeciwieństwie do koncentrowania mózgu na tym, czego NIE CHCESZ!)

          "W porządku, możesz płakać."
          Dziecko, które słyszy: "Nie bądź dzieckiem" lub "Nie płacz" musi czuć się okropnie. "W porządku, czujesz się smutny, będę tutaj, jeśli będziesz mnie potrzebować. Wiem, że możesz znaleźć sposób, by zająć się sobą" – tak przekazany komunikat, brzmi zupełnie inaczej.

          To niesamowite, jak dobrze reagują dzieci, kiedy nie wywieramy na nich presji, aby "przełamać ich uczucia" lub spróbować zmusić ich, by przestali wariować. Wzmocnij w dziecku i naucz tego, że są w stanie poruszać się samodzielnie, a wcześniej wyjdą ze smutku, a także zbudują poczucie własnej wartości.

          "Kocham cię bez względu na wszystko."
          Zdarza się tobie w emocjach powiedzieć: "Nikt nie chce być z tobą, kiedy jesteś zły" lub "Nie dastaniesz uścisków i pocałunków po takim zachowaniu"?

          "Kocham cię bez względu na to, jakie masz zachowanie w danym dniu. Chciałbym, abyś zamiast tego spytał swojego brata o zabawkę, zamiast zabierał ją tak agresywnie". Bezwarunkowa miłość jest podstawą pozytywnego wychowywania dzieci i oznacza, że ​​nasza miłość do naszych dzieci nie zależy od poziomu dobrych zachowań, jakie mają w ciągu dnia.

          "Nie jesteś w porządku z ___________ – jeszcze."
          Jeśli zdarza się tobie powiedzieć: "Nie jesteś wystarczająco dorosły" lub "Zbyt mały jesteś, aby to zrobić" przestań! Warto sformułować myśl np. w taki sposób: "Nie podoba mi się chodzenie po tym ceglanym murku, bo boję się, że upadniesz i coś się tobie stanie".

          Kiedy mamy własne obawy i zmartwienia, nasze dzieci reagują i szanują nasze ograniczenia znacznie lepiej. Dzieci często czują się wystarczająco dorosłe, wystarczająco silne, wystarczająco duże i zdolne do robienia dużych rzeczy, takich jak szybka jazda rowerem, wspinaczka na wysokie płoty i noszenie dużych szklanek soku, ale to my nie jesteśmy jeszcze gotowi podjąć ryzyka. Przekaż to swoim dzieciom za pomocą zaimka: " ja", a nie wymawianego odeprą przekazu.

           

          Jak uczyć się efektywnie w domu

          Nauka w domu to nie tylko lekcje. Czas wolny można wykorzystać na przyswojenie wiedzy w bardziej swobodny sposób. Tutaj z pomocą przyjdą kanały na YouTube, np. Mówiąc inaczej, gdzie znajdują się informacje o tym, jak mówić poprawnie i o tym, jakie błędy językowe najczęściej popełniamy. Innym kanałem na YouTube jest Crazy Nauka (to także blog), a także Pan Belfer, który wyjaśnia zagadnienia z chemii, np. jak zbudowany jest atom.

          Warto wykorzystać czas w domu na czytanie lektur, na które wcześniej nie mieliśmy czasu, a także na oglądanie ekranizacji klasyków literatury. Tutaj jest lista stron, które sprawią, że nauka będzie przyjemnością. Utrwalić wiedzę może z pomocą quizów internetowych, np. na platformie Quizziz. Nauka w domu to także oglądanie spektakli teatralnych on line - profile Facebookowe teatrów oferują taką opcję oraz zwiedzanie muzeów on line. Można obejrzeć Muzeum Powstania Warszawskiego oraz jedną z wystaw w POLIN Muzeum Historii Żydów Polskich. Odwiedzić warto inne miejsca, np. Wawel, Muzeum Zamkowe w Malborku, Kopalnię Soli w Wieliczce czy Luwr.

           

          Nauka w domu - podsumowanie jak skutecznie się uczyć

          • zorganizuj przestrzeń do nauki zdalnej
          • pracuj według planu dnia
          • rób przerwy, wtedy nauka będzie efektywna
          • wyłącz telewizję i wycisz telefon
          • pij wodę i, jeśli masz ochotę, podjadaj zdrowe przekąski

           

           

           

          Porządkowanie przestrzeni

          1. Czytelnie oznacz miejsce do nauki w domu (wykorzystaj istniejący lub stwórz własny piktogram, napis).
          2. Usuń zbędne bodźce (wzrokowe, słuchowe, zapachowe, dotykowe) np. niepotrzebne przedmioty, niezwiązane z nauką, odbijające światło płaszczyzny, pachnące rośliny itp. Staraj się nie prowadzić rozmów przez telefon podczas nauki dziecka, wyłącz dźwięk w telefonie. Pamiętaj, na lekcji nie wolno korzystać z telefonów komórkowych!
          3. Uporządkuj pomieszczenie, w którym odbywa się nauka dziecka. Usuń zbędne przedmioty, które mogą rozpraszać dziecko wzrokowo i kinetycznie (np. kwiatki z parapetu, kubek, na biurku, stole, przy którym siedzi). Pamiętaj, to teraz miejsce do nauki.
          4. Zasłoń to, co może odwracać uwagę dziecka (np. półki z książkami, zabawkami), szafki z różnymi bibelotami. Przedmioty, które nie przeszkadzały podczas pozaszkolnej aktywności domowej dziecka mogą je rozpraszać w trakcie obowiązkowej, w obecnej sytuacji, nauki w domu. Rozważ rozłożenie parawanu, aby stworzyć dziecku "przestrzeń szkolną".
          5. Umieść w widocznym dla dziecka miejscu jedną tablicę korkową, "szkolną", na której przypinaj czynności związane tylko z nauką: harmonogram, listę, plan zadań na obecny dzień, ale także plan przerw z informacją, co dziecko powinno podczas przerwy od nauki robić (dwie, trzy czynności do wyboru, pamiętaj o możliwości skorzystania z toalety, o częstym myciu rąk). Czynności na dzień następny przypinaj zawsze po zakończeniu nauki w dniu bieżącym. Pozwoli to dziecku uzyskać informacje, co się będzie działo jutro i zapewni poczucie bezpieczeństwa.
          6. Ustal, ile czasu będzie przeznaczone w danym dniu na naukę, poinformuj o tym dziecko, przypnij taką informację na tablicy.
          7. Wycisz pomieszczenie – na ile to możliwe (zamknij drzwi, okno, naoliw skrzypiące drzwi itp.).
          8. Ustal miejsce wyciszenia w domu, jeśli jest konieczne. Może to być kawałek białego prześcieradła położony w kącie z poduszką w neutralnym kolorze. Ustal zasady, ile razy dziecko może podczas lekcji udać się do miejsca wyciszenia. Określ też czas pobytu w miejscu wyciszenia: przy pomocy klepsydry (często są dostępne w różnych grach planszowych) lub timera, albo stopera w telefonie.

          Po co porządkujemy przestrzeń?

          • ułatwiamy dziecku koncentrację – pamiętaj, dla dziecka to też nowa sytuacja: szkoła w domu!;
          • wspomagamy samodzielność (np. dziecko łatwiej i szybciej będzie pracować, jeśli materiały będą znajdowały się w stałym miejscu);
          • zmniejszamy niepokój dziecka,
          • ułatwiamy przewidywanie, co i gdzie będzie się działo – tym samym zwiększamy szansę na współpracę;
          • zwiększamy szansę na poprawne zachowania, zmniejszamy prawdopodobieństwo zachowań niepoprawnych.